O terapii dyslalii jeszcze inaczej

Źródło: Śląskie Wiadomości Logopedyczne 2/2002
Autor: Iwona Michalak-Widera, Katarzyna Węsierska

Warsztat każdego logopedy z dłuższym stażem pracy przedstawia się podobnie, rzadko wypracowana indywidualnie metoda terapii stanowi ewenement godny polecenia innym logopedom. 

Zazwyczaj wszyscy opieramy naszą pracę na ogólnie propagowanych sposobach zawartych w klasycznych podręcznikach np. Genowefy Demel, czy Ireny Styczek. 

Opisany poniżej program pracy z dziećmi z nieprawidłową realizacją głosek szumiących i syczących zawiera materiał językowy, którym są wierszyki. Są to teksty rymowane w większości ogólno dostępne, pochodzące z literatury pięknej dla dzieci lub podręczników i czasopism dla uczniów do około dziewiątego roku życia. 

Cel praktyczny, który przyświecał idei zabrania tak dużej liczby wierszy tj. około 90 było uszeregowanie ich z zachowaniem metodycznych wymogów, czyli rozpoczynania od nagłosu w wyrazach pierwszej z szeregu ćwiczonych głosek, przechodzenie do śródgłosu oraz stopniowego wprowadzania kolejnych głosek w szeregu. 

Kilkunastoletnia praca z dziećmi upośledzonymi umysłowo była przyczynkiem do „okraszenia” wierszy ilustracjami. Ilustracyjne zdobnictwo tekstów rymowanych nie było celem samym w sobie, ale wymogiem stawianym w szkolnictwie specjalnym w zakresie pracy dydaktycznej. Nacisk kładziony na formę pokazu, pracy na konkretnym przedmiocie spowodował, że wszystko, co w pisanych testach logopedycznych można było przedstawić w graficznej formie tak było realizowane. 

Osobiście pamiętam jak przed laty po narysowaniu i podpisaniu każdego wyrazu utrwalanej głoski, ilustrowałam wyrażenia dwuwyrazowe, a następnie kreśliłam zarys np. szafy, w której wisiał szalik, ułatwiając dziecku odczytanie zdania „W szafie wisi szalik”. 

Z biegiem lat dało się zauważyć, że teksty dla uczniów upośledzonych umysłowo muszą być urozmaicone graficznie nie tylko w celu szybszego ich zapamiętania, ale i dla ułatwienia czytania, zazwyczaj sprawiającego kłopot. 

Zdania wyrazowo-obrazkowe znane w oligofrenopedagogice od bardzo dawna, w przypadku tworzony na potrzeby terapii logopedycznej wyparły z czasem krótkie teksty rymowane. Rymów z przyjemnością się słucha, łatwo wpadają w ucho, wielokrotnie odtwarzane sprawiają wrażenie zabawy, a nie żmudnych ćwiczeń. 

Dlatego efektem wieloletniej praktyki logopedycznej są właśnie wierszyki wyrazowo-obrazkowe, i te wybrane z literatury dziecięcej, gdzie jednozwrotkowy „Entliczek – pętliczek” zawiera aż jedenaście zilustrowanych wyrazów, jak i samodzielnie wymyślone, być może nie mające nic wspólnego z klasyką poezją, to jednak spełniające wymogi automatyzowania głosek wcześniej zaburzonych. 

Ogólnie wiadomo, że jedynie wielokrotność powtórzeń sprzyja opanowaniu bezbłędnej realizacji danej głoski. Jeżeli tym powtórkom towarzyszy obraz graficzny, to ułatwia on zadanie odczytywania części tekstu. 

„Nasze” wierszyki, bo dzięki współpracy z logopedą Katarzyną Węsierską udało się je zebrać w całość i ułożyć w miarę metodycznie tzn. od nasilenia występowania pierwszej w danym szeregu do przechodzenia do następnych oraz wzbogacania o nasze własne wymyślane w trakcie terapii, choć nie stanowią rewolucyjnego w swym zamyśle programu terapii, przyczyniają się do przyjemnego i zabawowego potraktowania często żmudnych ćwiczeń. 

W książeczce „Szumiące Wierszyki” zamieściłyśmy jako pierwszy wierszyk „Szumiszsz…", gdzie logopeda czyta tekst, a dziecko wymawia wyłącznie głoskę „sz” w izolacji. 

„Szumiszsz…” 
Szumię ja – szszsz… 
Szumisz ty – szszsz… 
Szumi on – szszsz… 
Szumimy my – szszsz… 
Szumicie wy – szszsz… 
Szumią oni – szszsz… 

W kolejnym wierszu uczeń wybrzmiewa tylko logotomy. 

„Ci! Sza!” 
Sza! Sza! Sza! – Mówię ja. Szy! Szy! Szy! – Mówisz ty. 
Szo! Szo! Szo! – Wołam ja. Szy! Szy! Szy! – Wołasz ty. 
Szu! Szu! Szu! – Śpiewam ja. Szy! Szy! Szy! – Śpiewasz ty. 
Sze! Sze! Sze! – Myślę ja. Szy! Szy! Szy! – Myślisz ty. 

Zaś w trzeciej rymowance w ramkach umieściłyśmy wyraz „szybko". Poinstruowane dziecko wypowiada z góry wyuczone słowo, a logopeda jak w poprzednich przypadkach recytuje pozostały tekst. 

„Szybko” 
Szybko, szybko wstawaj już. 
Szybko kupuj bukiet róż. 
Szybko, szybko mama czeka. 
Szybko, szybko czas ucieka. 

Następny wierszyk jest przykładem jak osoba nie potrafiąca czytać może odtworzyć niemalże cały wierszyk. Logopeda ćwiczy wybrzmiewanie czasownika „szumi” wielokrotnie pojawiającego się w tekście a także zilustrowanych rzeczowników, co pozwala na wyrecytowanie trzech fraz bez dosłownego odczytywania tekstu. 

„Szumiąca przyroda” 
Szumi, szumi woda. 
Szumi, szumi las. 
Szumi, szumi łąka. 
Lato wita nas! 

Wraz ze współautorką mamy nadzieję, że wspomniane powyżej „Szumiące wierszyki” jak i „Syczące wierszyki” o podobnym zamyśle konstrukcyjnym, będą stanowiły uzupełnienie warsztatu logopedy różniące się od innych tym, że materiał w nich zawarty wystarcza na kilka miesięcy pracy z głoskami danego szeregu oraz, że uatrakcyjni on zajęcia zwłaszcza z dziećmi małymi, bądź specjalnej troski. 

W imieniu własnym i mojej koleżanki Katarzyny Węsierskiej, dzięki energii której wierszyki ujrzały światło dzienne, zachęcamy do kserowania i powiększania tekstów, ponieważ względy oszczędnościowe nie pozwoliły na większy format opracowań.